Prośba o zgłoszenie postu na Facebooku

1
Witam!
Dziś temat z dala od samej gry. Na pewno wiele słyszeliście o profilu na Facebooku - "Ludzie przeciwko Myśliwym". Osoby prowadzące go tworzą nieustanną nagankę na myśliwych, tym samym podając ich dane osobowe do wiadomości publicznej - mimo że jest to poza prawem. Tym samym właściciele posuneli się o krok za daleko, podając imię, nazwisko oraz miejscowość skąd pochodzi osoba która wstawiła niewłaściwe zdjęcia. Oto link do tego:



Prosimy, aby każdy kto posiada konto an Facebooku zgłosił ten post. Dlaczego? Warto chociaż sprawdzić komentarze jakie pod nim widnieją - groźby zabiciem tej osoby czy wyrządzenie krzywdy. Jeżeli to co napisali jest prawdą, to oczywiście nie pochwalalmy tego typu zachowań, jednak chcemy aby dane tego człowieka nie były upublicznione.

Warto tak samo spoglądnąć na pozostałe zdjęcia myśliwych, których dane są PUBLICZNIE POKAZYWANE! Warto dodać, że cały ten fanpage to jedna wielka ściema, tutaj macie całą prawdę o "Ludzie przeciw Myśliwym": http://niezaleznemediapodlasia.pl/tag/mysliwi/. Osobiście żałuję, że w moim województwie są takie osoby jak w.w. Rafał G.

Tak więc proszę o zgłaszanie tego postu, jak i innych które pojawią się na fanpage.

Darz Bór!
Mysliwy / Gracz

Link:
BBcode:
HTML:
Hide post links
Show post links

Re: Prośba o zgłoszenie postu na Facebooku

10
[spoiler]Nasza motywacja jest dużo poważniejsza niż mogło by się na pierwszy rzut oka wydawać. Strona a potem cały ruch Ludzie Przeciw Myśliwym została założona przeze mnie oraz inne osoby które doznały bezpośrednio krzywdy ze strony myśliwych. Mój dziadek Ryszard Szydłowski był weterynarzem w małym powiatowym miasteczku na północy polski, był bardzo przyzwoitym człowiekiem, byłym AK-owcem i świetnym fachowcem - człowiekiem z zasadami. Lecznica weterynaryjna znajdowała się na skraju miasta ale w jego granicach, przylegała do niej łąka po której biegał nasz pies seter irlandzki o imieniu Aron, pewnego dnia a były to lata mojego dzieciństwa czyli komuny obok łąki zatrzymał się wojskowy gazik którym wracali z polowania miejscowi notable pułkownik z lokalnej jednostki, prokurator, policjant...Oddali trzy strzały, jeden był celny. Strzelili do niego z broni śrutowej z bliskiej odległości, to był przyjazny psiak, zawołany podbiegł do nich i wtedy padły strzały. Pies dowlókł się na schody naszego domu wlokąc za sobą jelita. Od tej pory nikt w rodzinie nie podawał ręki myśliwym. Sprawcy nie zostali ukarani - należeli do elity ówczesnej władzy byli w PZPR.
Gdy miałem kilkanaście lat chciałem sprawdzić czy moja negatywna ocena z tamtych lat nie jest przesadna i podyktowana traumą, czy nie rozciągam winy kilku degeneratów na całe środowisko osób polujących. Były przełom lat 80 i 90-tych, poprosiłem znajomego, którego ojciec był myśliwym o zabranie mnie na kilka polowań.
Gdy zobaczyłem co się tam dzieje upewniłem się tylko że to skrajnie niemoralne zajęcie. Wszechobecne pijaństwo, zabijanie zwierząt chronionych, każdy ptak drapieżny w tym sowy był celem i łakomym kąskiem, strzelano do wszystkich większych zwierząt - dla zabawy i dla trofeów. Nikt z myśliwych nie potrafił rozróżnić ptaka drapieżnego, wszystkie określano mianem "jastrzębi" czyli szkodników.
Polowały nowe solidarnościowe elity ze starymi pzper-owcami wszyscy zbratani wódą i wspólna pasją zabijania. Księża i politycy lokalnej lewicy i prawicy, oraz całe mrowie rolników, drobnych i większych biznesmenów którzy chcieli dzięki zabijaniu na polowaniach otrzeć się o elity lokalnej władzy, wypić wódę z komendantem posterunku i osobiście pochwalić zdobycz posła zresztą nieważne jakiej opcji.
Byłem dzieckiem, synem dwójki nauczycieli biologii, ojciec studiował też historię i oligofrenopedagogikę. Wiedziałem z wykładów na które zabierała mnie mama gdy studiowała biologię a nie miał mnie z kim zostawić - więcej o biologi zwierząt niż myśliwi na których patrzyłem.
Widziałem oczami dziecka kłamstwa których nikt nie zauważa.
- Myśliwy twierdzili że dokonują selekcji bo nie ma dużych drapieżników,więc niekontrolowanie rośnie populacja roślinożerców ale sami zabijali każdego dużego drapieżnika, gdy gdzieś pojawiły się wilki alarmowali że atakują zwierzęta domowe i żądali wydania prawa ich odstrzału.
- Myśliwi twierdzili że jako selekcjonerzy zabijają najsłabsze, chore sztuki, które nie powinny się rozmnażać i reprodukować w kolejnych pokoleniach słabych genów. Ale na każdym polowaniu królem strzelców zostawał nie ten który zabił chore zwierzę ale przeciwnie najdorodniejszy okaz. Wystawy myśliwskie nie są pełne wypchanych chorych zmutowanych zwierząt, ale najpiękniejszych, najzdrowszych okazów.
- Widziałem wszechobecny nepotyzm i kumoterstwo, nowy szef prokuratury gdy zechciał polować nawet nie musiał nogi postawić na jakimkolwiek szkoleniu czy egzaminie wszystko było załatwiane po znajomości, po układzie.
- Widziałem oszukiwanie rolników którzy powinni dostać odszkodowanie za straty wyrządzane przez zwierzynę, zwlekano z przyjazdem komisji oceniającej straty aż rolnik zbierze polony a wtedy mówiono że nie ma możliwości rzetelnej oceny, zborze, kartofle zostały zebrane więc dostaniesz "wieśniaku" jakiś ryczałt i się ciesz.
- Nielogiczne wydawało mi się twierdzenie że myśliwi muszą "regulować" pogłowie tylko kilku gatunków zwierząt, dlaczego nie muszą regulować pogłowia kruka, gawrona,sroki ale bażanta, kaczki czy gęsi już tak? Znam odpowiedź bo są smaczne.
Kiedyś polowano dla zaspokojenia potrzeb, polowano by przeżyć, dzisiaj zabijanie to potworna zabawa. Nikt nie chce skupować już martwych dzików, znamy przypadki gdy myśliwi zakopują zabite zwierzęta.
Dlaczego więc uruchomiłem ten profil a potem zainicjowałem stworzenie ruch Ludzie Przeciw Myśliwym?
Bo kilka lat temu dotarło do mnie że nic się nie zmieniło, że polują zdegenerowane "elity" które są bezkarne. Zaczęły się do nas zgłaszać dziesiątki osób którym zabito psa, kota ...dla zabawy, z jakiejś wewnętrznej potrzeby skrzywdzenia kogoś kto kocha swoje zwierze.
Zabijane są zwierzęta idące na spacer z dziećmi, na ich oczach. Po ostatnim takim wypadku jaki mamy udokumentowany, matka usłyszała : "ciesz się że nie zostały odstrzelone twoje bachory które same łażą z psem po łące".
Codziennie dostajemy zdjęcia ojców, dziadków którzy na oczach maleńkich dzieci zabijają zwierzęta albo wręczają dziecku broń, nóż i pozwalają mu dobijać ranne zwierzę.
Dostajemy filmy na których widać myśliwych kopiących zwierzęta ranne zwierzęta, szczujących jeszcze żywe, psami które rozszarpują je żywcem. Dostajemy materiały dokumentujące nielegalne zatrudnianie ubogich wiejskich dzieci na czarno do nagonki za 20 zł dziennie - jednego z najniebezpieczniejszych zajęć jakie można wykonywać w Polsce.
Dostajemy informacje o zabitych myśliwych ojcach, matkach którzy wyszli na polowanie i już nie wrócili bo zostali zabici, przypadkowe ofiary indolencji i braku profesjonalizmu - można mówić że sami są sobie winni ale potem my wszyscy płacimy renty osamotnionym dzieciakom i ich matkom.
Ale punktem granicznym jaki spowodował że postanowiłem że zmienię obraz myślistwa w Polsce, była śmierć chłopca zabitego przez myśliwego gdy wracał z wakacji. Siedział w samochodzie na leśnym parkingu, miał całe życie przed sobą. Zabiła go kula idioty który poszedł polować w miejscu w którym polować nie wolno. Który strzelał do nierozpoznanego celu.
Tak wygląda polskie myślistwo dzisiaj, 100 000 osób chodzi po polskich lasach i łąkach, osób nie przeszkolonych, nie znających zasad obchodzenia się z bronią, nie potrafiących nawet odróżniać gatunków zwierząt na które polują.
Myślistwo musi pozostać, bo bywają sytuację gdy zwierze zagraża ludzkiemu życiu. Ale są to sytuacje niezwykle rzadkie. Myślistwo w Polsce musi się jednak radykalnie zmienić. Liczba myśliwych potrzebnych w naszym kraju to kilkaset osób, wyszkolonych, profesjonalnych i odpowiedzialnych. Cała reszta dygnitarzy, kolesi, biznesmenów powinna stracić uprawnienia.
To co robimy na naszej stronie to początek wielkich zmian. Publikujemy dziesiątki przykładów przestępstw popełnianych przez myśliwych, zmieniamy obraz myślistwa w Polsce. Pokazujemy ludziom jaka jest prawda.
Od grudnia ruszyliśmy z profesjonalnymi działaniami prawnymi i działaniami w terenie. Zgłaszamy przestępstwa myśliwych i kłusowników do prokuratur w całej Polsce.
Informujemy media o rażących przypadkach naruszania prawa.
Nawiązaliśmy współpracę z kilkunastoma podobnymi organizacjami z całego świata by wspólnie stworzyć sieć ludzi którzy żądają zmian we współczesnym myślistwie.
Weszliśmy do koalicji "Niech Żyją" i podjęliśmy działania zmierzające do dokonania zmian w prawie łowieckim.
Sami oceńcie czy to dużo czy mało.
Członkowie Polskiego Związku Łowieckiego nie pozostają bierni, publikują propagandowe materiały o dzikich psach które miały by zagryzać leśne zwierzęta (mamy opinię biegłego sądowego z zakresu kynologii który pod przysięgą zeznał że żaden z udomowionych psów z wyjątkiem charta nie jest w stanie dogonić i upolować sarny, dzika czy jelenia.)
Prokuratura Białystok Północ z niezwykła zaciętością szuka na mnie od roku haków. Z premedytacją przedstawia wyimaginowane wyssane z palca zarzuty jako fakty potwierdzające dokonanie przeze mnie przestępstw. Celem jest zdyskredytowanie mojej osoby w prosty sposób, doprowadzenie do utraty zaufania społecznego. Proces w którym sąd oczyści mnie z zarzutów stawianych przez prokuraturę odbędzie się za rok,dwa, trzy a przez ten czas będę podejrzany. Podejrzany o coś czego nie zrobiłem.
Polska "parta myśliwych" to nie fikcja ani teoria spiskowa. To grupa ludzi z różnych ugrupowań politycznych, ludzi władzy, samorządowców, prokuratorów czy biznesmenów których łączy wspólna pasja zabijania dla zabawy, wspólny interes ekonomiczny. Nie zapominajmy że Polski Związek Łowicki to instytucja obracająca setkami milionów złotych.
Przeciwstawienie się tej grupie jest dużym ryzykiem, doświadczam tego ja i moja rodzina. Atakowane są nawet moje dzieci. Dlatego podjęliśmy decyzję że działamy pokojowo i zgodnie z prawem by odróżnić się od tych którzy są zdegenerowani moralnie. Nie tworzymy zwartych struktur bo to niebezpieczne. Tworzymy sieć ludzi działających w jednym celu ale w większości nie znających się nawzajem, jest nas 43 000 osób i mamy informacje z każdej gminy ale nikt nie jest w stanie nas rozbić. Bo jeśli w jakiś sposób zamkną mi usta, kierowanie ruchem LPM przejmie kolejna osoba. O takim sposobie działania opowiadał mi mój dziadek który działał w AK - jest skuteczny.
Nasze informacje docierają do 2 500 000 osób w Polsce i Europie. Nasz głos jak pokazała sprawa krojonego żywcem jelenia, staje się słyszalny.
Ani ja, ani inne osoby z LPM nie damy się zastraszyć atakami prokuratury i myśliwych,nigdy nie zrezygnuję z działań które będą ujawniały bestialstwa dokonywane wobec zwierząt i ludzi, których dopuszczają się myśliwi. Obiecuję to publicznie.
Rafał Gaweł[/spoiler]
Jeśli kogoś interesuje, opis tej dziwnej grupy.
Zauważyliście, że przy każdym poście dają numery kont bankowych? To już samo w sobie pokazuje, że strona jest tylko po to by kasę wyciągać, a Polacy ciemny naród wpłacają, niczego nie świadomi...

Czytając powyższy opis, bardzo zaciekawił mnie ten fragment:

[center]Mamy opinię biegłego sądowego z zakresu kynologii który pod przysięgą zeznał że żaden z psów z wyjątkiem charta nie jest w stanie dogonić i upolować sarny, dzika czy jelenia.[/center]

Czytam i aż nie wierze. W prawie każdej wiosce zdziczałe kundle zagryzają sarny, bynajmniej u mnie...
Mysliwy / Gracz

Link:
BBcode:
HTML:
Hide post links
Show post links

Re: Prośba o zgłoszenie postu na Facebooku

12
Zespół Facebooka ds. pomocy
"Dziękujemy za poświęcenie czasu na zgłoszenie treści, które Twoim zdaniem naruszają nasze Standardy społeczności. Zgłoszenia takie jak to przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa na Facebooku i stwarzania tu przyjaznego miejsca. Zapoznaliśmy się z postem zgłoszonym przez Ciebie z powodu nękania, ale stwierdziliśmy, że nie narusza on dokumentu Standardy społeczności."

Świetne standardy mają, widać poziom ludzi tego fanpage jest równy poziomowi administratorów facebooka...

Link:
BBcode:
HTML:
Hide post links
Show post links

Re: Prośba o zgłoszenie postu na Facebooku

15
Zespół Facebooka ds. pomocy
Zapoznaliśmy się z postem zgłoszonym przez Ciebie z powodu nękania. Ponieważ stwierdziliśmy, że narusza on nasze Standardy społeczności, usunęliśmy go. Dziękujemy za przesłanie zgłoszenia. Ludzie Przeciw Myśliwym dowie się o usunięciu jego/jej postu, ale nie zostanie poinformowany(a) o tym, kto go zgłosił.
Super
YouTube: youtube.com/thehunterpolska

Link:
BBcode:
HTML:
Hide post links
Show post links
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron