widze ze ten przysłowiowy ''kij z mrowiska'' chyba juz wyciągnięty tylko ze w rezultacie mamy jednego myśliwego mniej w kole... Myślę ze nie tędy droga... Wiem ze nikt sebusia z koła nie wyrzucał i ze to była jego własna decyzja ale myśle że podjęta dość pochopnie i w emocjach bo nie spodziewał sie ...
Zgadzam sie z RudiRR. Nie rozumiem o co tyle szumu i spięć. Sebuś wyszedł z inicjatywą, chciał zrobić coś dla koła i co w tym niby złego? Kto ile gra to jego sprawa. Kto bedzie chciał to weźmie udział w tym konkursie, proste.